Oferty pracy
wychowawca - aktywny sportowo
Termin: 2023-06-26-2022-08-20

Wychowawca/animator
Termin: 2023-01-29-2023-02-04
Wychowawca półkolonii
Termin: 2023-02-13-2023-02-24
WYCHOWAWCA GRUPY
Termin: 2023-01-28-2023-02-18
Nasi wychowawcy
Kajakami po Wiśle
Kolejny wypad ekipy wychowawcy.pl, tym razem w męskim gronie.
Naszym celem było przepłynięcie Wisły kajakami na odcinku ok. 100 km. Czy cel został osiągnięty dowiecie się czytając poniższy artykuł, gdzie opowiem jak było i postaram się udzielić Wam kilku praktycznych rad, gdybyście sami chcieli zrobić coś podobnego.
Plany przepÅ‚yniÄ™cia WisÅ‚y kajakiem pojawiÅ‚y siÄ™ w naszych gÅ‚owach ok. 2 lata temu. Niestety brak czasu nas w tym bardzo ograniczaÅ‚. Tym razem jednak udaÅ‚o nam siÄ™ wykombinować 3 dni wolnego. Przygotowania polegaÅ‚y na przeczytaniu kilku blogów osób, które przepÅ‚ynęły Wisłę, bardzo nam one pomogÅ‚y. ZasiÄ™gnÄ™liÅ›my jeszcze kilku porad w firmie, w której wypożyczaliÅ›my kajaki (http://www.kajaki.lublin.pl).
Od kilku dni studiowaliÅ›my pogodÄ™, aby nie trafić przede wszystkim na deszcz. SpÅ‚yw chcieliÅ›my rozpocząć w poniedziaÅ‚ek 22 sierpnia, niestety tak jak podawaÅ‚y wszelkie prognozy dzieÅ„ ten byÅ‚ bardzo wietrzny i deszczowy. UdaÅ‚o nam siÄ™ jednak tego dnia zrobić wiÄ™kszość zakupów oraz podjechać po kajaki. JeÅ›li chodzi o transport to mieliÅ›my do wyboru: firma nam przywozi i odwozi kajaki lub sami sobie jakoÅ› radzimy. Jako, że posiadam belki poprzeczne do samochodu zdecydowaliÅ›my siÄ™ na transport na swojÄ… rÄ™kÄ™, ponieważ firma bierze jednak spore pieniÄ…dze. Tzn, gdyby siÄ™ skÅ‚adać w 15 osób to wychodzi grosze, jednak na dwie osoby wydatek jest spory. Belki zabezpieczyliÅ›my piankÄ… (koszt w OBI 7 PLN/szt, potrzebne byÅ‚y 4 sztuki) oraz szarÄ… taÅ›mÄ…. Dodatkowo zaopatrzyliÅ›my siÄ™ w pasy zaciskowe (dwa 2,5 metrowe pasy w OBI 12 PLN). PotrzebowaliÅ›my piÄ™ciu pasów + jeden zapasowy. Kajaki nawet przy prÄ™dkoÅ›ci 130 km/h trzymaÅ‚y siÄ™ stabilnie, nic siÄ™ nie chwiaÅ‚o i wiozÅ‚o siÄ™ je bezproblemowo.
Co spakowaliśmy na wypad?
Namiot, śpiwory, karimaty, poduszki.
Ciuchy: kÄ…pielówki, bielizna, koszulki, bluzÄ™, czapeczkÄ™ i rÄ™kawice (np. rowerowe) koniecznie.
Jedzenie: chleb, pasztety, kieÅ‚basa, zupki, pomidory, ogórki, czteropak koniecznie, orzeszki, herbata.
Praktyczne rzeczy: sztućce, miska, kubek, sznurek, nóż, czoÅ‚ówka, zapalniczka, coÅ› od komarów, podstawowa apteczka
Elektronika: telefon z gpsem, gopro, powerbanki i ładowarki.
Nigdzie nie dostaliśmy minigrilla, a szkoda, bo by się przydał. Nie kupiliśmy też butli z gazem, a brakowało. Można było wziąć też wędkę i połowić, bo czas by się znalazł.
Gdy już wszystko byÅ‚o spakowane poprosiliÅ›my KlaudiÄ™ (znacie jÄ… z wypadów rowerowych), by nas zawiozÅ‚a do Sandomierza. Z Lublina jest tam 100 km. Kajaki można zwodować przy marinie, samochodem dojeżdża siÄ™ praktycznie do samej wody. Kajaki, które pożyczyliÅ›my byÅ‚y niesamowicie pakowne. MiaÅ‚y dwa wielkie kufry z przodu i z tyÅ‚y, dużo miejsca w nogach oraz za plecami, ponadto sznurki i siatki na kajaku, gdzie można byÅ‚o trzymać podrÄ™czne rzeczy lub suszyć mokre ciuchy. SpakowaliÅ›my wszystko do kajaków i ruszyliÅ›my.
Co nas od razu urzekÅ‚o w WiÅ›le to jej niesamowita pÅ‚ycizna i ogrom mielizn. Trzeba naprawdÄ™ siÄ™ pilnować, bo WisÅ‚a jest naprawdÄ™ pÅ‚ytka, a gÅ‚ówny tor spÅ‚ywu oznaczony jest poprzez wystajÄ…ce tyczki. Podczas spÅ‚ywu minÄ™liÅ›my dziesiÄ…tki, może setki maÅ‚ych lub wiÄ™kszych wysepek. W pobliżu WisÅ‚y siedliska ma tysiÄ…ce ptaków, zarówno malutkich jak i sporych jak żurawie czy bociany. Dno WisÅ‚y to gÅ‚ównie piasek, czasem zdarzaÅ‚y siÄ™ wiÄ™ksze kamienie lub żwir. PrÄ…d na WiÅ›le jest minimalny, rzadko kiedy da siÄ™ bezwÅ‚adnie pÅ‚ynąć, szczególnie jeÅ›li zawieje wiÄ™kszym wiatrem, to wtedy stoisz w miejscu lub siÄ™ cofasz. Na prawym brzegu WisÅ‚y sÄ… tablice z kilometrami, ale brakuje tablic informacyjnych, np. jakie miasto mijasz lub co ciekawego znajduje siÄ™ w pobliżu.
Pierwszego dnia pÅ‚ynęło nam siÄ™ nawet nieźle, byÅ‚a siÅ‚a, pogoda byÅ‚a niezÅ‚a i wiatru prawie nie byÅ‚o. Co jakiÅ› czas piweczko z plecaka, kanapka z pasztetem, orzeszki na energiÄ™, czasem siÄ™ pogadaÅ‚o z jakimÅ› wÄ™dkarzem, których jest od groma szczególnie w pobliżu wiosek. ZrobiliÅ›my 31 km, dopÅ‚ynÄ™liÅ›my do mostu w Annopolu i tam postanowiliÅ›my rozbić obóz. Kajaki zostawiliÅ›my na przystani, wÅ‚aÅ›ciciele nie robili żadnego problemu, wrÄ™cz byli bardzo goÅ›cinni, wskazali drogÄ™ do najbliższego sklepu. Tam naÅ‚adowaliÅ›my telefony, uzupeÅ‚niliÅ›my zapasy, wypiliÅ›my piwko i wróciliÅ›my do kajaków. PostanowiliÅ›my dopÅ‚ynąć do pobliskiej wyspy i tam rozbić obóz. RozstawiliÅ›my namiot w totalnej dziczy, rozpaliliÅ›my ognisko, upiekliÅ›my kieÅ‚baski, popÅ‚ywaliÅ›my w WiÅ›le i poszliÅ›my spać.
Rano poranna toaleta w zaroÅ›lach, kÄ…piel w WiÅ›le, spakowanie obozu i poczÄ…tek kolejnego dnia. WystartowaliÅ›my z Annopola, naszym celem byÅ‚ Kazimierz Dolny. Jednak WisÅ‚a na tym odcinku jest tak pokrÄ™cona, że odlegÅ‚ość okazaÅ‚a siÄ™ znacznie wiÄ™ksza niż wyglÄ…daÅ‚o to na GPSie. W okolicach Józefowa nad Wisłą zachciaÅ‚o nam siÄ™ pizzy, jednak 3 pizzerie jakie znaleźliÅ›my w necie odmawiaÅ‚y dowozu pizzy nad rzekÄ™, także obeszliÅ›my siÄ™ smakiem i musieliÅ›my siÄ™ zadowolić pasztetem i kieÅ‚baskami.
Tego dnia wiaÅ‚ niesamowicie nieprzyjemny wiatr prosto w twarz, co znacznie utrudniaÅ‚o nam podróż. ZrobiliÅ›my jedynie 30 km, ale byliÅ›my dużo bardziej zmÄ™czeni niż dzieÅ„ wczeÅ›niej, wÅ‚aÅ›nie przez wiatr, dlatego też sprawdzajÄ…c pogodÄ™ na kajakowanie nie patrzcie tylko na deszcz i temperaturÄ™, ale również na kierunek i siłę wiatru. Zamiast do Kazimierza dopÅ‚ynÄ™liÅ›my do miejscowoÅ›ci Solec nad Wisłą, tam spytaliÅ›my siÄ™ o najbliższy sklep usÅ‚yszeliÅ›my, że znajduje siÄ™ on dobre 5 km od rzeki, dlatego też zdecydowaliÅ›my siÄ™ pÅ‚ynąć dalej, do miejscowoÅ›ci KÅ‚udzie. Tam przywitaÅ‚a nad niesamowicie gÅ‚oÅ›na i dymiÄ…ca pogłębiarka, chyba szukali zÅ‚ota.
WyszliÅ›my na brzeg, sklep znajdowaÅ‚ siÄ™ 2 km od rzeki, udaliÅ›my siÄ™ tam, po drodze zostawiliÅ›my powerbanki w pobliskim pensjonacie, które jak wróciliÅ›my byÅ‚y peÅ‚ne, doÅ‚adowaliÅ›my jeszcze telefony. WróciliÅ›my na brzeg, byÅ‚a już noc, na szczęście czoÅ‚ówki mieliÅ›my ze sobÄ…, raz dwa rozbiliÅ›my namiot, pogapiliÅ›my siÄ™ w niebo i poszliÅ›my spać. O godzinie 6 pracÄ™ rozpoczęła wspomniana już pogłębiarka (od razu przypomina siÄ™ scena z "Dnia Åšwira" - czy panowie muszÄ… tak..... od bladego Å›witu!!!???). PomÄ™czyliÅ›my siÄ™ jeszcze godzinÄ™, wstaliÅ›my i my. ZjedliÅ›my Å›niadanie, pogadaliÅ›my z robotnikami oraz jednym przemiÅ‚ym panem, który nam opowiedziaÅ‚ o powodzi z 2010 roku i pokazaÅ‚ zdjÄ™cia jak wysoka WisÅ‚a wtedy byÅ‚a. Po porannej toalecie zwinÄ™liÅ›my obóz i ruszyliÅ›my w trasÄ™.
Trzeciego dnia ramiona byÅ‚y już nieźle wyżyÅ‚owane, a plecy i czoÅ‚a spalone, ale nie poddawaliÅ›my siÄ™. Tego dnia już sobie obiecaliÅ›my, że co by siÄ™ nie dziaÅ‚o Kazik zaliczymy. Na szczęście sprzyjaÅ‚a nam pogoda, a dokÅ‚adnie brak wiatru. PÅ‚ynęło wiÄ™c siÄ™ dobrze, można byÅ‚o czasem podryfować z nurtem, na spokojnie siÄ™ poopalać, popodziwiać przyrodÄ™ i wypić piwko. Nawet udaÅ‚o nam siÄ™ rozpalić ognisko na jednej z wysp, ugotować wodÄ™ w garnuszku i zjeść chiÅ„skÄ… zupkÄ™, a na ogniu upiec kieÅ‚baskÄ™. PÅ‚ynÄ…c tym odcinkiem polecam zatrzymać siÄ™ na Krowiej Wyspie. Znajdziecie jÄ… bez problemu, jest też oznaczona na googlemaps. Znajduje siÄ™ tam stado kóz, nie pytajcie siÄ™ skÄ…d one siÄ™ tam znalazÅ‚y. WdrapaÅ‚em siÄ™ na wyspÄ™, ale kozy uciekajÄ… od razu. Z informacji wynika, że ma tam siedlisko też kilkanaÅ›cie gatunków ptaków i że jest to rezerwat chroniony. Wyspa znajduje siÄ™ chwilÄ™ przed Kazimierzem, gdzie siÄ™ zatrzymaliÅ›my na obiad.
Kajaki przywiÄ…zaliÅ›my do brzegu, a restauracja byÅ‚a 500 metrów obok. ZjedliÅ›my pyszny, ciepÅ‚y obiad, wróciliÅ›my do kajaków, byÅ‚o w miarÄ™ wczeÅ›nie i chcieliÅ›my nadrobić stratÄ™ z poprzedniego dnia, zatem ruszyliÅ›my do PuÅ‚aw. Tam już na totalnym luzie bez wiosÅ‚owania dopÅ‚ynÄ™liÅ›my do przystani koÅ‚o nowego mostu.
WyszÅ‚o nam 43 km tego dnia, a łącznie przez 3 dni 104 km. UmówiliÅ›my siÄ™ z KlaudiÄ…, odebraÅ‚a nas, zapakowaliÅ›my kajaki i wróciliÅ›my do Lublina.
Co mogę doradzić?
- dobrze opracujcie trasÄ™, w internecie znajdziecie kilometrówkÄ™ WisÅ‚y, tam dokÅ‚adnie widać ile jest z punktu A do B, mapa czÄ™sto myli jak siÄ™ patrzy "na oko"
- weźcie dobrego powerbanka, a najlepiej kilka, solarne sÄ… do kitu, mogÄ… leżeć póÅ‚ dnia na sÅ‚oÅ„cu, a naÅ‚adujÄ… telefon na 20%
- czapeczka, rÄ™kawice i coÅ› od komarów - rzeczy niezbÄ™dne
- jak bierzecie gopro to obudowa niekoniecznie podwodna, bo nic na niej nie słychać potem
- pÅ‚yÅ„cie w wiÄ™cej osób, niwelujecie w ten sposób koszty i bagaż siÄ™ lepiej rozkÅ‚ada na wiÄ™cej kajaków, cięższy kajak to jednak wiÄ™ksza praca rÄ…k
- browar – rzecz niesamowicie umilajÄ…ca podróż, nie ma policji, nikt nie sprawdza, nie przesadzajcie z iloÅ›ciÄ…
- zawsze na noc wyłączaj telefon, szkoda baterii
- nie przeceniaj się, jak nigdy nie pływałeś lub robisz to rzadko 30 km dziennie będzie w sam raz
Polecam wypożyczalniÄ™ www.kajaki.lublin.pl – miÅ‚a i przyjemna obsÅ‚uga, dobry kontakt telefoniczny i mailowy. Uzyskacie dużo cennych rad, oferujÄ… transport. RobiÄ… nie tylko Wisłę, ale też wiele innych rzek. MajÄ… dobre kajaki, polecamy te ze sterem, lub przynajmniej z pÅ‚etwÄ… wyciÄ…ganÄ…. Cena: 40 PLN/kajak/dzieÅ„, wiosÅ‚o i kapok w cenie.